Reklama

Polska

Co dały Polakom Dni w Diecezjach?

Światowe Dni Młodzieży są doskonałą okazją, abyśmy poczuli dumę ze swojego narodu, historii i przede wszystkim polskiego Kościoła

[ TEMATY ]

komentarz

ŚDM w Krakowie

Dni w diecezjach

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Organizacja Dni w Diecezjach była genialnym pomysłem, bo każdy pielgrzym mógł zasmakować życia w polskich miastach, parafiach i gościnnych rodzinach. Liczę na to, że polski Kościół, jako wspólnota wiary będzie silniejszy po Światowych Dni Młodzieży.

Od dekad główny przekaz "kultury" masowej propaguje konsumpcyjny, hedonistyczny i egoistyczny styl życia. Jednocześnie lansowany jest przekaz, że religijność jest zaściankiem, ciemnotą i zacofaniem. Wpajają nam, że Polacy ze swoją religijnością są jednym z najbardziej "obciachowych" narodów świata. Niestety niektórym udało się wszczepić tzw. kompleks katolickości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Taki obraz Polski w lewicujących mediach głównego nurtu pokazywany jest od lat. Światowe Dni Młodzieży są doskonałą okazją, aby "odczarować" taką fałszywą narrację. Zwłaszcza na fali dramatycznych wydarzeń z zachodniej Europy możemy pokazać, że to właśnie silna religijnie Polska jest ostoją bezpieczeństwa i normalności.

Za nami Dni w Diecezjach, podczas których tysiące młodych z całego świata bawiło się w różnych regionach Polski. Już teraz możemy powiedzieć, że jako naród stanęliśmy na wysokości zadania. Wszyscy, z którymi rozmawiałem są zachwyceni doskonałą organizacją, świetną zabawą i wspólnotową atmosferą. Młodzi poczuli, że chrześcijaństwo jest po prostu w modzie.

Późnym wieczorem w warszawskim metrze spotkałem grupę pielgrzymów z Gwatemali. Radośni i szczęśliwi wracali z centralnych uroczystości w archidiecezji warszawskiej. Goście przyjechali z kraju katolickiego, ale przeżywającego duże problemy. Coraz mniej osób u nich chodzi do kościoła, a w diecezjach praktycznie nie ma powołań kapłańskich. Polska pokazała im zupełnie inne oblicze Kościoła, bo Gwatemalczycy na Dni w Diecezjach zatrzymali się w podwarszawskim Pruszkowie. Czekała na nich młodzież z kilkunastu wspólnot, kilku młodych kapłanów oraz piękny nowy kościół. Zobaczyli coś, co na świecie jest już niestety rzadkością... A u nas w tzw. "zacofanej" Polsce, taki widok nadal jest zwyczajną normalnością.

Po Światowych Dniach Młodzieży będziemy wzmocnieni świadectwem naszych gości o nas samych, ale także o naszej polskiej religijności i naszych (nie)zwykłych parafiach. To co dla nas jest zwyczajne dla młodych z różnych stron świata, jest nadzwyczajne. Dlatego powinniśmy bardziej doceniać, to co w Polsce na co dzień mamy.

2016-07-25 19:11

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Uwaga na oszustów! Próbują zbierać pieniądze na ŚDM 2016

[ TEMATY ]

ŚDM w Krakowie

Paweł Bugira

Ktoś podszywa się pod organizatorów Światowych Dni Młodzieży i podając numer swojego konta bankowego zbiera pieniądze na organizację ŚDM. Sprawa została już skierowana do prokuratury - poinformował ks. Adam Parszywka z Komitetu Organizacyjnego. Kapłan apeluje o rozsądek i dokładne sprawdzanie, czy prośba o wsparcie ŚDM rzeczywiście kierowana jest przez organizatora.

- Odkryliśmy, że są profile na YouTube, które podszywają się pod kanał oficjalny ŚDM. Jest tam link do przekazywania darowizn na rzecz ŚDM. To nie jest nasze konto! Autorzy tego profilu korzystają też z oficjalnego logo i hymnu ŚDM, nie mając do tego praw autorskich - poinformował w rozmowie z KAI ks. Adam Parszywka.
CZYTAJ DALEJ

Oto nadchodzi dzień

2025-11-10 13:58

Niedziela Ogólnopolska 46/2025, str. 20

[ TEMATY ]

homilia

Adobe Stock

Listopad zachęca nas wszystkich do refleksji nad przemijalnością i tajemnicą ludzkiej egzystencji i śmierci. Bez względu na naszą wrażliwość, wszystko w wymiarze duchowym i świeckim przypominało nam o uroczystości Wszystkich Świętych i Dniu Zadusznym. Nic, co jest na tym świecie, nie będzie trwało wiecznie. Nie jesteśmy w stanie stworzyć czy uczynić czegokolwiek, co by nie uległo zniszczeniu. Choćby było trwałe jak kamień, i tak ulegnie unicestwieniu. Nie przetrwa. Myśli te nieraz mogą napawać nas lękiem. Każdy chciałby być gotowy na dzień, w którym nastąpi przysłowiowy koniec. Ów lęk przez wielu jest wykorzystywany do szerzenia zamętu, wzbudzania trwogi i innych negatywnych uczuć.

Jezus przygotowuje swoich uczniów, a zatem i każdego z nas na dni ostateczne. W aspekcie nie tylko końca świata, ale i naszego bycia na ziemi tu i teraz. Zakładając, że każdy z nas jest świątynią, możemy powiedzieć, iż każdy może być przyozdobiony pięknem duchowym – dobrymi uczynkami i wieloma innymi walorami duchowymi, wydającymi się nie do zniszczenia. Ale jako żywa świątynia będziemy także poddawani próbie, polegającej na tym, że nasza wiara będzie stawiana przed różnymi wyzwaniami. Przyjdzie na każdego z nas taki czas, że nawet „kamień na kamieniu nie pozostanie na miejscu” w naszym życiu duchowym. Stąd potrzeba naszej czujności, zwłaszcza wtedy, kiedy czujemy się mocni i „nie do ruszenia”. W każdej próbie jednak powinniśmy być stali w naszym zaufaniu do Pana Boga. Jezus przestrzega nas przed „głosicielami dobrej nowiny” z nutą sensacji i wyłącznością na prawdę i zbawienie. Nasza wiara musi być niewzruszona. Jezus nie niesie sensacji, ale przynosi pokój. Bądź zatem wierny i stały w drodze, po której zmierzasz. Świat bowiem nie niesie pokoju, ale przynosi wojnę. Twoja wierność zostanie poddana próbie przez prześladowanie. Niekoniecznie musi ono mieć wymiar spektakularny. Czasem będą to czynić najbliżsi przez okazywanie pogardy, śmiech, kpiny, wytykanie czy inne formy upokorzenia. We wszystkim tym Jezus oczekuje od nas ufności. On w mocy Ducha Świętego będzie przy nas. Da nam niewzruszoną pewność obranej przez nas drogi, bez względu na to, z kim przyjdzie się nam zmierzyć. Może nawet wobec ludzi staniemy się całkowicie samotni i w wymiarze światowym wyobcowani, ale musimy pamiętać, że właśnie wtedy Bóg jest przy nas. Taką postawą ocalimy swoje życie.
CZYTAJ DALEJ

W duchu doświadczenia filozofii i osoby ks. prof. Józefa Tischnera

2025-11-15 21:48

Archiwum UPJPII

Biblioteka Główna Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie rozbrzmiewała góralską muzyką jak nigdy dotąd.

Tego wyjątkowego wieczoru ,12 listopada Rodzinna Kapela Trebunie-Tutki i Przyjaciele, którzy przybyli do Krakowa wprost z Łopusznej – rodzinnej miejscowości ks. prof. Józefa Tischnera – świętowali wraz ze społecznością akademicką UPJPII zwieńczenie Roku poświęconego Księdzu Profesorowi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję