Papież w Armenii: „wizyta w pierwszym kraju chrześcijańskim”
„Wizyta w pierwszym kraju chrześcijańskim” - takie jest motto podróży apostolskiej papieża Franciszka w Armenii. Ojciec Święty pojedzie tam w dniach 24-26 czerwca.
Czternasta podróż zagraniczna Franciszka obejmie cztery miejscowości: Eczmiadzyn, Erywań, Giumri i Chor Wirap.
Logo podróży to koło podzielone na dwie połowy: lewa jest fioletowa - w kolorze Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego, prawa zaś żółta - w barwach watykańskich. Wokół zaś napis na białym tle głosi: „Papież Franciszek w Armenii, 24-26 czerwca 2016. Wizyta w pierwszym kraju chrześcijańskim”.
W tle widać dwa symbole narodu ormiańskiego: górę Ararat, na której według tradycji, zatrzymała się Arka po potopie, i klasztor w Chor Wirap, w którym przez 15 lat był więziony św. Grzegorz Oświeciciel, założyciel i patron Ormiańskiego Kościoła Apostolskiego.
Żyjący na przełomie III i IV w. św. Grzegorz przyniósł chrześcijaństwo do Armenii pomimo prześladowań ze strony króla Tirydatesa III. Po uwięzieniu misjonarza władca zapadł na nieuleczalną chorobę, która ustąpiła dzięki modlitwie Grzegorza. Wówczas król przyjął chrześcijaństwo i ustanowił je w 301 r. religią państwową. W Cesarstwie Rzymskim stało się ono taką dopiero w 392 r. za panowania cesarza Teodozjusza I Wielkiego.
Turecki zamachowiec Ali Agca, który 13 maja 1981 r. usiłował zabić Jana Pawła II, złożył kwiaty na jego grobie w bazylice św. Piotra. Uczynił to dokładnie w 31. rocznicę spotkania z Papieżem Polakiem. 27 grudnia 1983 r. Jan Paweł II odwiedził go w więzieniu i podczas prywatnej rozmowy powtórzył, że wybaczył swemu niedoszłemu zabójcy.
Zastępca dyrektora watykańskiego Biura Prasowego o. Ciro Benedettini poinformował, że wizyta przy grobie Jana Pawła II trwała kilka minut. Ali Agca, jak dodał, mógł swobodnie wejść do bazyliki, ponieważ w Watykanie nie toczy się przeciwko niemu żadne postępowanie sądowe.
Ciężko powiedzieć, bo koordynacji
nie widać nie tylko pomiędzy pałacem prezydenckim a rządem, ale nawet
wewnątrz samego rządu. Podczas niedawnej wizyty szefa chińskiego
Ministerstwa Spraw Zagranicznych zarówno prezydent Nawrocki jak i
wicepremier Sikorski nie tyko spotkali się z nim ale podkreślili też
strategiczny charakter relacji, zwłaszcza gospodarczych, na linii
Warszawa-Pekin. Tymczasem równolegle inny wicepremier, minister
cyfryzacji Gawkowski, przygotował ustawę, która sytuuje Polskę na
pierwszej linii frontu technologicznej wojny z Chinami. O co w tym
wszystkim chodzi?
Na pewno o duże pieniądze. Unia Europejska nałożyła na Polskę obowiązek
wdrożenia dyrektywy NIS2. Chodzi w niej o dostosowanie przedsiębiorstw
oraz instytucji do nowych wymogów cyberbezpieczeństwa. Sama idea nie
jest zła, bo każde państwo powinno dbać o to, by jego cyberprzestrzeń
była odpowiednio zabezpieczona. Co budzi jednak zdumienie, ustawa
przygotowana przez resort ministra Gawkowskiego… jest najostrzejszą,
najdalej idącą w całej Unii Europejskiej. Obejmuje swoim zasięgiem wiele
dziedzin i obszarów, które nie mają wiele wspólnego z infrastrukturą
krytyczną.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.