D – jak dobro w sercu, O – jak optymizm każdego dnia, M – jak miłość bez granic – te słowa w formie trzech obrazów zdobią jedną ze ścian Drugiego Skrzydła Domu Pomocy Społecznej dla Dzieci i Młodzieży Niepełnosprawnych Intelektualnie w Łopiennie. Wartości te stanowią dewizę dla domowników, sióstr elżbietanek, pracowników domu i wolontariuszy oraz jego licznych przyjaciół, darczyńców, projektantów, wykonawców i członków Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych Uśmiech Nadziei. Drugie Skrzydło to nowo otwarta część domu w Łopiennie. Powstało z potrzeby zapewnienia miejsca do rehabilitacji pięćdziesięciorgu domownikom. Wcześniej rehabilitacja odbywała się w 12-metrowej salce na piętrze domu, a hydroterapia wymagała skomplikowanych logistycznie wyjazdów na basen.
Dzień radości
Budowa Skrzydła to ponad 8 lat intensywnej pracy – od pragnienia, przez wizję, wylanie fundamentów, aż po wznoszenie murów, które trzeba było wykończyć i wyposażyć. Ten czas wymagał wyjątkowego „paliwa”, a napędzany był m.in.: tysiącem godzin konsultacji budowlanych i wyborów, kilkudziesięcioma kwestami w parafiach, współpracą z setkami zaangażowanych darczyńców, milionem pytań i niestrudzonych poszukiwań odpowiedzi. Każdego dnia w ciągu tych ponad 8 lat drogowskazem było marzenie o zwiększaniu samodzielności mieszkańców domu w Łopiennie oraz dążenie do ich wolności od niepełnosprawności.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Skrzydło zostało oficjalnie otwarte 25 października przez s. Weronikę Maciejewską, elżbietankę – dyrektor DPS w Łopiennie, M. Kamilę Paszkowiak – siostrę prowincjalną Poznańskiej Prowincji Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety i Wojciecha Nowaka – prezesa Zarządu Stowarzyszenia na rzecz Osób Niepełnosprawnych Uśmiech Nadziei. Dzień otwarcia był świętem wdzięczności i radości. Do domu przybyło ponad 100 gości, którzy wspierając dzieło modlitewnie, merytorycznie i finansowo, pomogli otworzyć bramę do sprawności dla mieszkańców domu.
Otwarcie rozpoczęło się Mszą św. pod przewodnictwem ks. Mirosława Kędzierskiego, dziekana, po której nastąpiło poświęcenie nowej części domu. Nie zabrakło czasu na obiad i rozmowy przy kawie. Od tego dnia to miejsce zaczęło tętnić życiem, a domownicy zaczęli pisać szczęśliwy ciąg dalszy swoich historii właśnie w Drugim Skrzydle.
Spotkania dwóch światów
O zakończeniu budowy Drugiego Skrzydła opowiada s. Maciejewska: – Ta przestrzeń da domownikom nie tylko radość i większy komfort, lecz także nieograniczony dostęp do hydroterapii, fizjoterapii, fizykoterapii, terapii ruchowej, bazalnej, arteterapii i wielu innych metod wsparcia w ich codziennym rozwoju. W domu pełnym rodzinnego szczęścia mieszka pięćdziesiąt osób. Im Drugie Skrzydło daje możliwość rehabilitacji i rozwijania samodzielności, aby każdy z podopiecznych mógł się podnieść, nabrać sił i zwyciężyć z bezradnością. – Budujemy nie tylko przestrzeń do rehabilitacji. Tworzymy przestrzeń spotkania dwóch światów – podkreśla s. Maciejewska i wyjaśnia: – Musimy zdać sobie sprawę, że ograniczenia ludzi z niepełnosprawnością intelektualną są tylko częściowe. Z drugiej strony zostali oni obdarzeni niezwykle czułymi receptorami dobra, miłości, szczerości, bezpośredniości, których nam często brakuje. Przeciwieństwa się przyciągają – to, co nas różni, jest często pretekstem do wyjścia naprzeciw drugiej osobie, która może nas wiele nauczyć, bez względu na to, czy jest sprawna czy nie. Dlatego mówimy, że gdy darczyńcy przyłączają się do tworzenia Drugiego Skrzydła, to jest to już dom nie tylko nasz, ale również darczyńców. W tym domu można odnaleźć zagubione poczucie sensu, zrozumienie własnych ograniczeń, ale przede wszystkim – poczucie własnej wartości. Można obrać właściwy kurs na dalszą drogę.
Siostry elżbietanki, prowadzące dom, są dumne z tego, że w misję pomocy osobom niepełnosprawnym zaangażowało się tak wiele osób. Dzięki ich wsparciu podopieczni już korzystają z rehabilitacji, m.in. w wannie do hydromasażu, sali doświadczania świata i powiększonej sali do rehabilitacji ruchowej. Obecnie trwa zbiórka na zainstalowanie sprzętów do rehabilitacji, takich jak np. trener chodu. Jest to urządzenie, które działa w zredukowanej grawitacji, bez ryzyka upadku. Trener chodu umożliwia naukę chodzenia na płaskiej powierzchni, zmieniania pozycji, wchodzenia po schodach czy schodzenia z nich, pokonywania przeszkód, utrzymywania równowagi i różnych czynności życia codziennego.
Więcej na: domwlopiennie.pl.
Osoby zainteresowane włączeniem się w wolontariat mogą uzyskać informacje telefonicznie pod nr. tel.: 698 782 487 lub pisząc na e-mail: kontakt@dpslopienno.com.pl .
