Reklama

Niedziela Wrocławska

Z Greccio na Karłowice

W tę cudowną noc przyszli okoliczni mieszkańcy Greccio, wszyscy przynieśli zapalone pochodnie, lampiony, był przygotowany kamienny żłób wyłożony sianem. Być może był wół i osioł, ale najprawdopodobniej nie było Dzieciątka – opowiada o historii betlejemskiej szopki o. Jozafat Gohly, franciszkanin.

Niedziela wrocławska 52/2023, str. IV-V

[ TEMATY ]

Wrocław

Marzena Cyfert/Niedziela

O. Jozafat Gohly opowiada historię betlejemskiej szopki

O. Jozafat Gohly opowiada historię betlejemskiej szopki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wtym roku obchodzimy 800. rocznicę „Bożego Narodzenia” przeżytego przez św. Franciszka w Greccio. Z tej okazji papież Franciszek udzielił łaski odpustu zupełnego na czas Bożego Narodzenia. Odpust można uzyskać od 8 grudnia br. do 2 lutego 2024 r. każdego dnia, nawiedzając szopkę betlejemską we wspólnotach kościoła zarządzanych przez rodziny franciszkańskie oraz spełniając zwykłe warunki odpustu. Z okazji tej rocznicy w kościołach franciszkańskich odbywają się też prelekcje i spotkania przybliżające wiernym okoliczności powstania szopki betlejemskiej.

Historia betlejemskiej szopki

Reklama

O historii szopki z Greccio oraz tej, która dziś budowana jest we franciszkańskim kościele na Karłowicach opowiadał o Jozafat Gohly. W prelekcji: „Greccio – Karłowice, czyli rzecz o szopce betlejemskiej” ukazał, co zainspirowało św. Franciszka do stworzenia pierwszej szopki betlejemskiej. – Pierwszy przyczynek to Ziemia Święta. Wiemy, że w latach 1219-20 Franciszek udał się do Ziemi Świętej. I chociaż nie mamy potwierdzonych źródeł historycznych, które by mówiły, że faktycznie był w Betlejem, to jeżeli jest mowa o tym, że był w Jerozolimie, to prawdopodobnie dotarł także do Betlejem – mówi o. Jozafat. Drugą inspiracją była kopia groty Bożego Narodzenia z bazyliki Santa Maria Maggiore w Rzymie. – W 1223 r. Franciszek udaje się do Rzymu na Lateran, gdzie 29 listopada otrzymuje od papieża Honoriusza III bullę, zatwierdzającą regułę braci mniejszych. Skoro jest na Lateranie, to zaledwie kilkaset metrów dzieli go od Bazyliki Matki Bożej Większej. A tam znajdowała się kopia groty Bożego Narodzenia z Betlejem i relikwie świętej kołyski – mówi o. Jozafat, przypominając, że kiedy w VII wieku muzułmanie zajęli tereny Palestyny, ówczesny patriarcha Jerozolimy postanowił przekazać relikwie świętej kołyski do papieża Teodora I. Kilka lat później relikwie znalazły miejsce w Bazylice Matki Bożej Większej. To właśnie tam do 1869 r. papieże odprawiali Mszę Pasterską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Eucharystia na żłobie

Pierwszą informację o szopce stworzonej przez św. Franciszka przywołuje jego biograf Tomasz z Celano. Biografia powstała kilka lat po śmierci św. Franciszka i uznawana jest w Kościele za autentyczne źródło. – Jest w niej mowa, że Franciszek w 1223 r. za zgodą papieża Honoriusza III zorganizował i przedstawił scenę Bożego Narodzenia w wigilijną noc w Greccio. Kiedy wracał z Rzymu po zatwierdzeniu reguły, zatrzymał się w połowie drogi do Asyżu w niewielkiej malowniczej wiosce (…) Tam na 15 dni przed Bożym Narodzeniem poprosił szlachetnego mieszkańca Greccio Jana Velito o pomoc w realizacji swojego przedsięwzięcia – opowiada o. Jozafat.

Velito natychmiast przystąpił do realizacji projektu. Obecni byli przy tym okoliczni mieszkańcy, choć w samej grocie mogło się zmieścić kilka czy kilkanaście osób. Po przedstawieniu sceny przyjścia Pana Jezusa na świat odprawiono Eucharystię. Wątek Eucharystii jest bardzo ważny, ponieważ już wtedy Stolica Apostolska uwrażliwiała, by nie nadużywać liturgii w miejscach niekonsekrowanych. Ale w życiorysie św. Franciszka, napisanym przez św. Bonawenturę kilkadziesiąt lat później, jest mowa, że Franciszek uzyskał na to zgodę papieża.

Reklama

– Kapłan uroczyście odprawił na żłobie Eucharystię a Franciszek służył jako diakon i odczytał Ewangelię o Bożym Narodzeniu. Miało to ukazać ścisły związek pomiędzy Wcieleniem Syna Bożego a sprawowaną Najświętszą Ofiarą. Św. Franciszek tak naprawdę chciał pokazać szopkę eucharystyczną; chciał pokazać, w jakiej nędznej postaci Jezus przyszedł na świat jako małe, niezauważone dziecko. Tak jak Jezus przyszedł w tę noc betlejemską, tak każdego dnia przychodzi na ołtarzu w czasie Eucharystii – mówi franciszkanin i dodaje: – Należy podkreślić samo złożenie w żłobie. Co się daje w żłobie? Siano, pokarm dla wołu i osła. A Jezus przychodzi jako pokarm dla człowieka i z ołtarza daje się nam do spożywania.

Msza, która odbyła się o północy w Greccio tradycyjnie uchodzi za pierwszą Mszę Pasterską. Faktem jest jednak, że Pasterki były odprawiane już w VI wieku i od tamtej pory stanowiły bardzo ważny moment uroczystości Bożego Narodzenia. Jest też mowa w legendach, czy przekazie ustnym, że w Greccio św. Franciszek zaśpiewał pierwszą kolędę i stamtąd bierze się zwyczaj śpiewania kolęd, które później franciszkanie bardzo mocno rozpowszechnili. Od tego wydarzenia przyjął się też zwyczaj stawiania szopek betlejemskich w klasztorach, kościołach, kaplicach czy domach.

Na Karłowicach

Reklama

Ciekawa jest historia szopki betlejemskiej, którą podziwiamy dziś w franciszkańskiej świątyni na Karłowicach. Od początku jej istnienia (zbudowana w latach 1901-02) najprawdopodobniej miała też swoją szopkę Bożonarodzeniową. Natomiast obecne figury datuje się na 1929 r. Pochodzą one z bawarskiego miasteczka Oberammergau, które słynie m.in. z wyrobów rzeźbiarskich. – Znajdował się tam założony w 1898 r. warsztat, zajmujący się artystycznym wystrojem wnętrz kościołów. W 1929 r. skierowano pismo do Oberammergau z prośbą o wykonanie pierwszych pięciu figur. Miały to być: Maryja z Dzieciątkiem, św. Józef i dwóch pasterzy oraz anioł zwiastujący dobrą nowinę. Następnie rozszerzono zamówienie o Trzech Króli. 11 grudnia dotarły na Karłowice pierwsze figury a na początku stycznia 1930 r. figury Trzech Króli. Dzisiaj mamy jeszcze jedną figurę Maryi z Dzieciątkiem – Maryja trzyma Dzieciątko stojące, więc już starsze, i tę figurę wystawiamy często w uroczystość Objawienia Pańskiego – opowiada o. Jozafat Gohly.

Szopka oczywiście się rozrastała, były zamawiane kolejne figury drewniane i gipsowe. – Od 1929 r. każdego roku wznoszono już dużą szopkę. Jej budowę przerwała II wojna światowa, ale już 2 grudnia 1946 r. przystąpiono na nowo do budowy szopki. Początkowo jej rusztowanie, składające się z różnego rodzaju belek, było robione w każdym roku na nowo. W 1949 r. postanowiono oznaczyć belki, poprzycinane do różnych poziomów, tak by powstała stała, łatwiejsza do składania konstrukcja. Taka stała konstrukcja również dziś funkcjonuje – opowiada o. Jozafat.

Okazałe przedsięwzięcie

Reklama

26 lutego 1969 r. o godz. 15 zauważono pożar na dachu klasztoru, w miejscu przylegającym do bazyliki, gdzie w ciągu roku były przechowywane figury szopki betlejemskiej. – Prawdopodobnie od niesprawnej instalacji elektrycznej zajął się dach, pożar schodził po belkach w dół. Gipsowe figury baranków czy pasterzy popękały i rozsypały się, natomiast drewniane figury zostały zwęglone, zwłaszcza głowy i tułowie. Nienaruszona została ich podstawa – opowiada o. Jozafat. Figury odrestaurowano i już w następnym roku były z powrotem w szopce. Niestety, niedawno przy próbie kolejnej renowacji okazało się, że te zwęglone figury obłożono wtedy gipsem, wyprofilowano głowy i tułowie i tak pomalowano. – Tak naprawdę te kształty trzyma gips i farba, a pod spodem są zwęglone kawałki drewna. Jedynie na szyi figur pozostał kawałeczek twardego drewna a poza tym wszystko jest zwęglone. Dorobiono więc głowy Trzech Króli a cała reszta jest tylko powierzchniowo odrestaurowana – opowiada o. Jozafat.

Karłowicka szopka zajmuje powierzchnię ponad 80 m2. Rusztowanie w prezbiterium ma 9 m szerokości i 9 m głębokości, wysokość do sklepienia prezbiterium to ok. 14-15 m. Szopka jest budowana przez 2-3 tygodnie a w jej budowę angażują się franciszkanie i mieszkańcy parafii.

Odsłonięcie szopki następuje w Wigilię Bożego Narodzenia a tradycją są koncerty kolędowe organizowane przy szopce.

2023-12-19 17:15

Ocena: +6 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Armia ponad podziałami

Niedziela wrocławska 8/2025, str. I

[ TEMATY ]

Wrocław

Ks. Łukasz Romańczuk/Niedziela

Była także okazja do wręczenia odznaczeń

Była także okazja do wręczenia odznaczeń

Dzień Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej otrzymał rangę święta narodowego. Podczas wrocławskich obchodów na Cmentarzu św. Rodziny podkreślano, że Armia Krajowa zawsze łączyła, a nigdy nie dzieliła.

W tym roku przypada 83. rocznica powołania przez gen. Władysława Sikorskiego Armii Krajowej. Był to wynik przekształcenia Związku Walki Zbrojnej. – Pierwszym komendantem Armii Krajowej został gen. Stefan Grot Rowecki – mówił prof. Stanisław Ułaszewski, prezes dolnośląskiego oddziału Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, dodając: – Armia Krajowa zawsze łączyła, nie dzieliła przedstawicieli różnych stowarzyszeń politycznych, osoby o różnych poglądach i wyznających różną wiarę. Dowodem na to są jednomyślne głosowania w Sejmie i w Senacie RP nad ustanowieniem Narodowego Dnia Pamięci Żołnierzy Armii Krajowej.
CZYTAJ DALEJ

Boże Narodzenie przyciąga coraz więcej Brytyjczyków do kościołów

2025-12-23 13:27

[ TEMATY ]

Boże Narodzenie

Wielka Brytania

chrześcijanie

Vatican Media

Prawie połowa dorosłych Brytyjczyków planuje w tym roku udział w nabożeństwie bożonarodzeniowym. I nie chodzi tylko o wierzących. Święta stają się momentem spotkania – duchowego i bardzo ludzkiego.

Jak informuje serwis Zenit, nowe ogólnokrajowe badanie pokazuje wzrost religijnej aktywności Brytyjczyków w okresie świątecznym. 45 procent dorosłych deklaruje udział w nabożeństwie lub wydarzeniu religijnym związanym z Bożym Narodzeniem. Rok temu było to 40 procent. Wynik podważa tezę o nieuchronnym zaniku praktyk religijnych w brytyjskim społeczeństwie.
CZYTAJ DALEJ

Wskazówki na święta Bożego Narodzenia. Poradnik

2025-12-23 16:06

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W świątecznym czasie często wraca temat prezentów – także tych nietrafionych. W jednej z opowieści poruszono wątek, jak różnie podchodzimy do obdarowywania i jak wielką różnicę robi uważność. Zamiast żartów o „dziwnych podarunkach” pojawiła się historia, która łączy pamięć o wojennych losach, powojenną troskę i współczesne, bardzo przemyślane wsparcie dla dzieci. To przykład, jak święta mogą inspirować nie tylko do celebrowania, ale i do mądrego działania na rzecz innych.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję