Reklama

Niedziela Częstochowska

Czy i wy chcecie odejść?

W opinii wielu naszych rozmówców zdradzając św. Jana Pawła II, zdradzamy samych siebie.

Niedziela częstochowska 13/2023, str. VIII

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Karol Porwich/Niedziela

Oni pamiętają o św. Janie Pawle II

Oni pamiętają o św. Janie Pawle II

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mieszka za Oceanem od 45 lat, jest zniesmaczony naszymi polskimi sporami politycznymi. Nie rozumie ich. Nie chce komentować bieżącego konfliktu, stwierdza tylko, że był przyjęty na audiencji przez papieża Jana Pawła II i kard. Stanisława Dziwisza i ma opinię o nich jak najbardziej pozytywną.

Nasz rozmówca nie chce się wypowiadać, nie ujawnia tożsamości, rzuca tylko kilka uwag i spiesznym krokiem udaje się na Jasną Górę.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Młodzi

Reklama

Tegoroczne maturzystki z Polski na Jasnej Górze też nie chcą rozmawiać na temat Jana Pawła II, uważając, że temat jest kontrowersyjny. Podobnie odmawia rozmowy na temat papieża nauczycielka. Na rozmowę decydują się natomiast maturzyści. – Papież bardzo dużo zrobił dla Polski. Znam go głównie ze wspomnień moich dziadków i rodziców, którzy opowiadali o spotkaniu z Janem Pawłem II w Sosnowcu. Był wtedy witany na placu, który potem został nazwany Placem Papieskim. Przyszły tłumy ludzi, które z nim się modliły, śpiewały... Widziałem to też na zdjęciach. Jan Paweł II dużo zrobił dla Polski i Kościoła, dlatego powinniśmy go raczej doceniać – podkreśla Wiktor Godyń, który urodził się w 2004 r., a kiedy papież umierał, miał roczek. – Jan Paweł II zrobił wiele. Jego największą zaletą było to, że umiał łączyć ludzi, jednać ich ze sobą, i to wydaje mi się jego największym osiągnięciem. Potrafił w każdym znaleźć coś dobrego. Sprawa tzw. dokumentu w pewnej stacji jest rzeczywiście głośna. Jedni chcą oczernić papieża, a inni bronią go, bo nie chcą, by o nim mówiono źle. Uważam, że Jan Paweł II zrobił tak dużo, że jakieś kontrowersje są mało istotne – tłumaczy Tomasz Tyburczy, maturzysta.

Młode małżeństwo państwa Zalewskich z dwojgiem dzieci na rękach nie ucieka od rozmowy o Janie Pawle II. – Trudno cokolwiek tutaj mówić, bo ta cała sytuacja jest po prostu niepotrzebną nagonką na papieża – kwituje kwestię pan Zalewski.

Odpowiedzialność

Wielu z naszych starszych rozmówców pytanych o Jana Pawła II zdaje sobie sprawę z celowości oczerniających działań wobec polskiego papieża. Celem jest m.in. młode pokolenie Polaków. Czy zatem młodzi pozwolą, by im odebrano Jana Pawła II? A czy jest dla nich postacią ważną? Czy znając odpowiedzi na te pytania, odgadniemy przyszłość Kościoła i narodu? Na pokoleniu wyrosłym w cieniu pontyfikatu Jana Pawła II spoczywa wielka odpowiedzialność.

– Dobrze, że tak się stało, bo teraz znowu ludzie się jednoczą wokół jego osoby. Nie można szargać naszych świętości, podobnie jak należy szanować godło państwowe, flagę narodową czy Matkę Bożą. Okazuje się, że to sprawa Boża. Gdyby taka nie była, to Zły nie zaatakowałby. Wiemy, czym był Departament IV Ministerstwa Spraw Wewnętrznych podlegający Służbie Bezpieczeństwa – tysiące ludzi kierowano do walki z Kościołem – prowokowali, łamali moralne kręgosłupy, mordowali księży. Młodsze pokolenie trochę o tym zapomniało albo nikt im nie powiedział tego dość wyraźnie – ocenia sytuację Darek Kalmus.

Reklama

– Dla mnie św. Jan Paweł II był i jest największym Polakiem w historii naszego narodu. Normalnym ludziom do głowy nie przychodzi takie szarganie naszej narodowej świętości. Coś przegraliśmy, panie redaktorze. Nie ma już tego, co stworzył św. Jan Paweł II; gromadził miliony młodych ludzi. Gdzie oni teraz są? Oczywiście on nie potrzebuje naszej obrony, ale my tak – zauważa Adam Kiwacki, prezes Zarządu częstochowskiego oddziału Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich. – Dla mnie ta cała sytuacja jest bulwersująca. Uczestniczyłem w Polsce w dwóch spotkaniach z Janem Pawłem II. Jesteśmy z żoną oburzeni takim traktowaniem polskiego papieża. Nie można w ten sposób, bo to jest nasz polski kręgosłup. Zakusy na polski Kościół trwają już od jakiegoś czasu. Próbuje się nami zachwiać, byśmy przestali być narodem o korzeniach chrześcijańskich. A dla naszego narodu nie ma alternatywy. Młodzi, może trochę nieświadomie, są sterowani przez nowoczesne media i poddają się czasami manipulacjom. Trzeba się przeciwstawić atakowi i pokojowo wyrazić swój sprzeciw. Każdy, kto czuje się uczciwym Polakiem, naprawdę powinien tak postąpić – mówi Józef Bednarczyk, lat 68. – Nie zgadzam się z tymi, którzy chcą go zniszczyć, oczerniając go – oburza się Zofia Bednarczyk.

– Jest mi bardzo przykro, że ten atak na Jana Pawła II zdarzył się w Polsce. To jest najbardziej bolesne, że rodacy papieża tak haniebnie go potraktowali – zauważa Zofia Ludwig.

Co mamy czynić?

– Bardzo mnie ta sprawa dotyka, bo ja jestem pokoleniem JPII. Był jak ojciec, który wyprowadził nas z trudnego czasu, a tu zamiast wdzięczności... – dziwi się Ewelina Słabosz.

– Atak na Jana Pawła II ma charakter walki politycznej, by pokazać osobę papieża w innym wymiarze, że to człowiek nie najlepszy i nieświęty. Trzeba go zostawić w spokoju – nie żyje i nie może się bronić. Za to my możemy mu pomóc. Polacy pokazali na przestrzeni setek lat, że nie dadzą się zniewolić, będą dalej umacniać swoją wiarę, i tak już zostanie – podkreśla Krzysztof Będkowski.

– Nie dajmy się zmanipulować – mówi krótko Klaudia Cygan.

– Święty Jan Paweł II sam się obroni, bo świadczą o nim jego czyny i historia. Pozwólmy spokojnie to wszystko wyjaśnić – twierdzi Wiesława Rejman.

– Dla polskich katolików wiara jest na tyle mocna, że nie damy się omamić. Nie wiem, czy jest sens z nimi walczyć... oni sami niedługo się pogubią – radzi Dominik Lech.

Reklama

– Po pierwszych informacjach po ludzku się rozpłakałam. Niektórzy ludzie nie zdają sobie sprawy, jakiego mieliśmy wspaniałego Polaka. To, co się stało, sprawiło mnie i mojej rodzinie ogromną przykrość. Kto ma silną wiarę, kto był zafascynowany Janem Pawłem II, przez żadne plotki nie zmieni opinii o nim – przekonuje Krystyna Stelmach.

– To mnie bardzo boli i staram się tego wszystkiego nie słuchać, nie czytam komentarzy. To wszystko jest wredne. Po co się denerwować? – radzi Włodzimierz Tworek. – Nie trzeba bronić osoby, która tak naprawdę swoim życiem pokazała, jak należy żyć i pracować na rzecz drugiego człowieka – zauważa Mateusz Cygan.

– Ta sprawa z mojego punktu widzenia jest nieistotna. Uważam, że jest to burza w szklance wody i nie powinno się tego rozdmuchiwać. Reakcja na tego typu zaczepki, prowokacje powoduje niepotrzebne nasilenie. Każdy, kto wie, kim był Jan Paweł II, w ogóle nie powinien się tym przejmować – pociesza Andrzej Oleksiak.

2023-03-21 06:52

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Włochy: "Wycieczka stulecia", czyli Jan Paweł II na nartach w Dolomitach

[ TEMATY ]

św. Jan Paweł II

Arturo Mari

Jan Paweł II w Lorenzago di Cadore, 1993 r.

Jan Paweł II
w Lorenzago di Cadore, 1993 r.

Włoskie Trentino jest miejscem, którego mieszkańcy w wyjątkowy sposób kultywują pamięć o świętym Janie Pawle II. Jest tam wiele pamiątek związanych z jego obecnością. Szczególnie pielęgnowane jest wspomnienie wizyty papieża 16 i 17 lipca 1984 roku, gdy jeździł na nartach na szczycie Adamello. Towarzyszył mu ówczesny prezydent Włoch Sandro Pertini. Obserwował szusującego papieża paląc fajkę. "To była najbardziej zdumiewająca wycieczka stulecia"- podkreślano wtedy w mediach.

Od tamtego czasu schronisko, znajdujące się na wysokości ponad 3 tysięcy metrów i dedykowane pamięci poległych podczas walk o Adamello podczas I wojny światowej, nazywane jest „schroniskiem papieża”. To tam w skromnym pokoju na pierwszym piętrze Jan Paweł II spędził noc.
CZYTAJ DALEJ

Teolog KUL o pięknie świąt Bożego Narodzenia

2025-12-21 20:21

Monika Książek

Symbole towarzyszące świętom Bożego Narodzenia przypominają o głęboko tkwiącej w nas potrzebie bliskości i wspólnoty. To są wartości, których potrzebują nie tylko chrześcijanie – mówi ks. dr Michał Klementowicz, teolog, ekspert do spraw komunikacji i uzasadnienia twierdzeń z Katedry Homiletyki Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego Jana Pawła II.

Boże Narodzenie według polskiej tradycji to święta ściśle związane z rodziną i wieloma symbolami, choćby choinką, opłatkiem, życzeniami czy 12 potrawami. Przygotowaniu Wieczerzy Wigilijnej i świątecznego stołu towarzyszy ogrom pracy. Sprzątamy, gotujemy, kupujemy prezenty. - Cała ta krzątanina, przedziwne napięcie i wysiłek wynikają z tego, że w czasie świąt przeżywamy to, co jest ważne. A ważna jest bliskość w rodzinie, która razem zasiada przy stole wigilijnym. Renesans przeżywa dzisiaj wspólnotowość, czyli bycie razem z innymi choćby w przynależności do różnego rodzaju organizacji, klubów czy zrzeszeń. Przejawem tej wspólnoty jest również stół wigilijny. Przy nim jesteśmy ze sobą razem, we własnym gronie i czujemy się za siebie odpowiedzialni. A ta odpowiedzialność i potrzeba ogromnej życzliwości przejawia się również w składaniu sobie życzeń – mówi ks. dr Michał Klementowicz.
CZYTAJ DALEJ

Federacja Stowarzyszeń Rodzin Katolickich w Europie wykluczona ze wszystkich funduszy UE!

2025-12-22 12:43

[ TEMATY ]

Unia Europejska

Adobe Stock

Przewodniczący Federacji Stowarzyszeń Rodzin Katolickich w Europie Vincenzo Bassi poinformował, że FAFCE została wykluczone z finansowania przez Komisję Europejską z sześciu projektów UE promujących ochronę dzieci i młodzieży. Tłumaczono to domniemanymi naruszeniami zasad równości i wartości UE.

- Jako przewodniczący FAFCE uważam to za dyskryminację ideologiczną. Jak federacja stowarzyszeń, której główną misją jest promowanie rodziny, może zostać wykluczona z projektów finansowanych przez UE, takich jak CERV czy Erasmus+? - dziwi się Vincenzo Bassi.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję