Reklama

Płyty jak kamienie milowe

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Odczasu do czasu na fonograficzny rynek trafia album, który w dniu premiery wchodzi na wyżyny interpretacji, zarówno wirtuozerią, jak i ujęciem stricte artystycznym. Kiedy serca melomanów podbijały takie zespoły jak Canadian Brass czy Philip Jones Brass Ensemble, kiedy granicząca z kosmiczną biegłością we władaniu instrumentami dętymi blaszanymi moda objęła Europę Zachodnią, powoli docierając do Polski, muzyka klasyczna w interpretacjach na trąbkach, puzonach, waltorniach i tubach wszelkiej maści ukazywała piękno transkrypcji, ot, adaptacji klasyki na język innych instrumentów niż te, na które dzieła powstawały zgodnie z zamysłem kompozytorów. Cieszy to, że biegłość gry na instrumentach jest tak powszechna, że to, co trzy dekady temu nas szokowało, stanowiąc nieosiągalny Mount Everest wirtuozerii, teraz powszechnieje. Bariera między Europą a Stanami Zjednoczonymi zatarła się. Co więcej, dochodzi do połączenia sił, które ponownie wyznacza na mapie instrumentalnej wirtuozerii i interpretacyjnego olimpu nową jakość. Pojawia się coś, do czego przez kolejne lata będą równać koledzy po fachu, ot, adepci sztuki muzycznej. Przez to do rąk melomanów dociera taki album jak ten. Jestem pewien, że gdybym był trębaczem, miałbym przed sobą kilka nieprzespanych nocy z nurtującym mnie pytaniem: Jak oni to robią? Krążek „Gabrieli for brass – Venetian Extravaganza” to połączenie sił najwybitniejszych akademików dęciaków londyńskiej Royal Academy of Music i legendarnej nowojorskiej Juilliard School Brass i ich zespołu instrumentów dętych – blaszanych. To z nich trębacz i dyrygent Reinhold Friedrich stworzył wirtuozowską supergrupę, która idealnie pasuje do wspaniałej antyfonicznej muzyki Giovanniego Gabrielego. O jakości tej płyty decydują nie tylko unikalny warsztat instrumentalistów i wizja ich szefa, ale również nieprzeciętne walory akustyczne miejsca, w którym dokonano rejestracji. Album nagrano w kościele Saint Jude-on-the-Hill, Hampstead Garden Suburb, którego sklepiony sufit i ceglano-marmurowa podłoga tworzą fantastyczną akustykę, głębią i rozmiarem przypominającą przestronne bizantyjskie wnętrze katedry San Marco, gdzie Gabrieli pełnił funkcję maestro di cappella. Ta muzyka porywa od pierwszych taktów. Sonaty i canzoni Gabrielego oraz miniatury Pietro Lappiego, Girolamo Frescobaldiego, Tiburtio Massaina, Lodovico Viadany, Giovanniego Battisty Bubioréego i Cesario Gussaga poruszają nas i zabierają do bezgranicznej krainy piękna zapisanego w nutach i dźwiękach. O płytach takich jak ta mówi się, że jakościowo są audiofilskie. Zaręczam, również pod względem technicznym mamy tutaj do czynienia z płytą doskonałą. Reasumując, płyta określająca miejsce, w którym obecnie znajduje się wirtuozeria gry na instrumentach dętych – blaszanych. Ale również krążek, który może wywołać dyskusje, czy w czasach wykonawstwa historycznie poinformowanego na instrumentach dawnych nagrywanie albumów w pewien sposób anachronicznych, ot, zagranych na doskonałych instrumentach współczesnych, ma sens? I z tym pytaniem pozostawiam Czytelników „Niedzieli”, ot, de gustibus...

Piotr Iwicki
Muzyk, publicysta

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2018-08-21 12:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej Niezbędnika Katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca. Dostępna jest również wersja PDF naszego Niezbędnika!

CZYTAJ DALEJ

Św. Felicjan - czciciel Eucharystii + modlitwa o umiłowanie Eucharystii

[ TEMATY ]

święci

Grażyna Kołek

Św. Felicjan żył na przełomie II i III w. w Kartaginie.

Śmierć męczeńską razem ze 124 towarzyszami poniósł za prześladowania cesarza Septymiusza Sewera na początku III w.
CZYTAJ DALEJ

Huragan „Melissa” uszkodził najważniejsze miejsce pielgrzymkowe na Kubie

2025-10-30 13:33

[ TEMATY ]

Kuba

huragan

Jamajka

youtube.com

Niszczycielski huragan „Melissa”, który przeszedł przez Karaiby, uszkodził również jedno z najważniejszych sanktuariów maryjnych Ameryki Łacińskiej - El Cobre na Kubie. Ogrom zniszczeń w kościele pielgrzymkowym, między innymi rozbite okna i rzeźby, pokazują zdjęcia zamieszczone w mediach społecznościowych.

„Dom, który wszyscy odwiedzamy, dom, który jest zawsze otwarty, dom wszystkich Kubańczyków, dom Matki leży w ruinie” , ubolewał koordynator projektów w archidiecezji Santiago de Cuba, Oscar Parada Pérez, w poruszającym wpisie w Internecie. Na razie brak pełnych informacji na temat dokładnego rozmiaru zniszczeń.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję