Reklama

Niedziela Podlaska

Oni umarli, byśmy my mogli być wolni

15 lipca br. Mszą św. koncelebrowaną połączoną z poświęceniem tablicy ku czci kpt. Antoniego Wodyńskiego – z udziałem Andrzeja Melaka – posła RP, Pawła Zaleskiego – radnego Rady Dzielnicy Miasta St. Warszawy Praga Południe, Stefana Madrasa – pełnomocnika Wojewody Podlaskiego, 18. Zmechanizowanej Jednostki Wojska Polskiego w Białymstoku – uczczono pamięć Żołnierzy Wyklętych w Brańsku

Niedziela podlaska 31/2018, str. IV

[ TEMATY ]

żołnierze wyklęci

Tadeusz Szereszewski

Kompania Repezentacyjna Wojska Polskiego

Kompania Repezentacyjna Wojska Polskiego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Inicjatorem powstania pomnika był ks. prał. mjr Roman Wodyński, kapelan SZŻAK. Jego brat Antoni ps. „Odyniec” zginął z rąk UB we Wrocławiu w wieku 23 lat. Żołnierze pełnili wartę honorową przy urnie z ziemią z warszawskiej kwatery „Łączka” na Powązkach oraz przy pomniku.

Uroczysta Eucharystia z wartą honorową

Mszy św. sprawowanej w kościele Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Brańsku przewodniczył ks. Marcin Górski. Koncelebrował ks. Roman Wodyński. Ks. dziek. Janusz Łoniewski, proboszcz parafii powitał bp. Antoniego Dydycza, koncelebransów, parlamentarzystów, żołnierzy, przedstawiciela białostockiego IPN, pełnomocnika wojewody, konsula z Kanady, lokalnych samorządowców, miejscowe społeczeństwo, harcerzy, poczty sztandarowe, młodzież, dzieci i zaprosił do wspólnej modlitwy.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W homilii bp Dydycz nawiązał do odśpiewanego na wejście pierwszego nieoficjalnego hymnu „Gaude Mater Polonia”, najstarszej pieśni religijnej „Bogurodzicy”, podkreślając, że kiedy rozbrzmiewa ich śpiew, to zawsze Polska cieszy się wszystkimi swoimi dziećmi. Wskazał na wymowę, słów: „Bóg, Honor, Ojczyzna”, aby odzyskały one właściwą pozycję w naszym myśleniu, postępowaniu i kulturze. Pamięcią i modlitwą objął wszystkich, którzy poprzez zesłania, obozy koncentracyjne, walkę z okupantem, strukturami UB oddali swoje życie, aby Polska była Polską. Ksiądz biskup odwołał się do przypadającej 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, przypominając, że to dzięki Żołnierzom Wyklętym możemy żyć w wolnej Polsce. Marzeniem bp. Dydycza jest, aby w 100-lecie odzyskania niepodległości na każdym domu, ulicy powiewała biało-czerwona flaga.

Bp Antoni Dydycz przestrzegał słowami poety, że „byli wśród nas tacy, co śpiewali obcym, odpowiadając, że i w naszych czasach bywa podobnie”. – Nie możemy zapomnieć o Cmentarzu Orląt Lwowskich, mieście kresowym Lwów, o bitwie o Monte Cassino otaczając poległych głęboką czcią, bo oni umarli, byśmy mogli być wolni. Bo niepodległość, to wolność wewnętrzna, osobista, wypływająca z miłości, niepodlegająca złu, obcym, nie powierzchowna, tylko zewnętrzna – zaznaczył ksiądz biskup . Zwracając się ku harcerzom, pocztom sztandarowym, podkreślił wymowę sztandaru, jego siłę i potęgę.

Na zakończenie Mszy św. ks. mjr Wodyński podziękował sponsorom, którzy włączyli się w budowę pomnika, wszystkim uczestniczącym, a szczególnie księdzu biskupowi za wzniosłą homilię, Wojsku Polskiemu, orkiestrze i pocztom sztandarowym.

Modlitwy i przemówienia

Po Mszy św. odsłonięto przed kościołem pomnik Żołnierzy Wyklętych. W płycie pomnika złożono urnę z ziemią z grobu jamy Żołnierzy Wyklętych z kwatery „Ł” na warszawskich Powązkach. Modlitwie przy pomniku przewodniczył ks. dziek. Olszewski, który dokonał jego poświęcenia.

– Przywrócić pamięć o Żołnierzach Wyklętych z kwatery „Ł”, tych, którzy w naszym imieniu stawiali opór bezprawiu, komunizmowi, który niszczył i niweczył wszystko – mówił Andrzej Melak, poseł PiS, prezes Komitetu Katyńskiego.

Reklama

Przemawiali również przedstawiciel białostockiego IPN i wojewody. – Bracia i siostry mojego dziadka pochodzili z Koszewa położonego koło Brańska. Szóstka rodzeństwa była w AK, a trójka z nich po wojnie była aresztowana. Otrzymali wyroki, w tym areszt we Wronkach, od kilku miesięcy do prawie dwóch lat. U babci w zaroślach przez pewien czas ukrywali się „Łupaszka” i „Jasienica” – przypomniał radny Paweł Zalewski.

– Nie wiem, gdzie jest mogiła mojego brata. Pobrano ode mnie próbki DNA. Ten pomnik jest moim hołdem dla Żołnierzy Niezłomnych i brata Antoniego, którego szukam przez całe moje życie – mówił nie kryjący wzruszenia ks. Wodyński.

„Odyniec”

Reklama

Ziemia z kwatery jest symbolem powrotu żołnierzy z Podlasia, którzy zginęli za wolną Polskę. Brat ks. Romana, Antoni Wodyński ps. „Odyniec”, urodził się 1 czerwca 1924 r. w Bujakach. Był oficerem Armii Krajowej i Zrzeszenia Wolność i Niezawisłość, podporucznikiem 6. Brygady Wileńskiej, dowódcą patrolu i członkiem sztabu tej brygady. Od listopada 1942 r. walczył w strukturach AK. W 1943 r. zbiegł z transportu przymusowych robotników do Rzeszy. Od kwietnia 1945 r. był dowódcą drużyny egzekucyjnej oddziału samoobrony ppor. Teodora Śmiałowskiego „Szumnego” w obwodzie Bielsk Podlaski AK-AKO, walczył z oddziałami NKWD i UB. Od czerwca 1946 r. był dowódcą patrolu oraz oficerem dyspozycyjnym i członkiem sztabu 6. Brygady Wileńskiej, a od lutego 1947 r. był dowódcą patrolu żandarmerii tej brygady. W latach 1946-47 pełnił funkcję łącznika między dowódcą 6. Wileńskiej Brygady Władysławem Łukasiukiem „Młotem”, a Komendą Okręgu Wileńskiego AK. Często przyjeżdżał do Wrocławia z meldunkami i pocztą mjr. Zygmunta Szendzielarza „Łupaszki”. W czasie jednej z misji do Wrocławia został postrzelony w brzuch przez UB i aresztowany w czasie próby ucieczki z zasadzki urządzonej przez UB w mieszkaniu żony „Młota” – Jadwigi Łukasiuk. Mimo stanu agonalnego, został poddany brutalnemu przesłuchaniu. Zmarł 8 lipca 1947 r. Miejsce jego pochówku jest nieznane.

Za wybitne zasługi dla niepodległości Rzeczypospolitej Polskiej, postanowieniem prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego z 2007 r., Antoni Wodyński został pośmiertnie odznaczony Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski. W kwietniu 2017 r., pośmiertnie został awansowany na stopień kapitana.

Uroczystości zakończyły się odczytaniem Apelu Poległych, salwą honorową i złożeniem wieńców i kwiatów pod obeliskiem. Pamiętano o agapie i żołnierskiej grochówce.

2018-08-01 10:32

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zdradzony

O pomniku upamiętniającym „Warszyca” z ks. Andrzejem Sobotą, proboszczem parafii Podwyższenia Krzyża Świętego w Częstochowie, rozmawia Maciej Orman.

Maciej Orman: Dlaczego pomnik kapitana Stanisława Sojczyńskiego „Warszyca” znajduje się u zbiegu ulic św. Rocha i Wręczyckiej w Częstochowie?
CZYTAJ DALEJ

Dlaczego człowiek tak bardzo boi się Boga?

2025-12-17 08:49

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Nie bój się – mówi do Józefa anioł Pański. Z podobnym wezwaniem zwracał się wcześniej do Maryi. Nie bój się, Maryjo – mówił, zwiastując Jej, że została wybrana, by stać się Matką Jezusa Chrystusa.

Z narodzeniem Jezusa Chrystusa było tak. Po zaślubinach Matki Jego, Maryi, z Józefem, wpierw nim zamieszkali razem, znalazła się brzemienną za sprawą Ducha Świętego. Mąż Jej, Józef, który był człowiekiem sprawiedliwym i nie chciał narazić Jej na zniesławienie, zamierzał oddalić Ją potajemnie. Gdy powziął tę myśl, oto Anioł Pański ukazał mu się we śnie i rzekł: «Józefie, synu Dawida, nie bój się wziąć do siebie Maryi, twej Małżonki; albowiem z Ducha Świętego jest to, co się w Niej poczęło. Porodzi Syna, któremu nadasz imię Jezus, On bowiem zbawi swój lud od jego grzechów». A stało się to wszystko, aby się wypełniło słowo Pańskie powiedziane przez Proroka: «Oto Dziewica pocznie i porodzi Syna, któremu nadadzą imię Emmanuel», to znaczy Bóg z nami. Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił Anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie.
CZYTAJ DALEJ

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

2025-12-20 22:07

[ TEMATY ]

archidiecezja łódzka

ks. Paweł Kłys

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

Bp Zbigniew Wołkowicz został wybrany Administratorem Archidiecezji Łódzkiej

Kolegium Konsultorów Archidiecezji Łódzkiej wybrało biskupa Zbigniewa Wołkowicza – biskupa pomocniczego tejże diecezji na Administratora Archidiecezji Łódzkiej.

Jak wyjaśnia Oficjał łódzkiego Sądu Metropolitalnego - Kolegium Konsultorów - jest to gremium kapłanów, którzy są wyłaniani spośród rady kapłańskiej. Z kolei rada kapłańska to jest gremium, w skład którego wchodzą ci kapłani, którzy są z wyboru, ci, którzy są z urzędu i ci, którzy są mianowani przez biskupa diecezji. Z tej grupy wyłania się właśnie kolegium konsultorów, które zwykle ma około 8-9 kapłanów. Wchodzą w jego skład zawsze biskupi pomocniczy i inni kapłani, którzy wchodzą w skład też rady kapłańskiej. – zauważa ks. prof. Grzegorz Leszczyński.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję