Reklama

Świat

Dzieci na ołtarzach

13 maja 2017 r. – w 100. rocznicę pierwszego objawienia fatimskiego – miała miejsce kanonizacja dwójki portugalskich pastuszków: Franciszka i Hiacynty Marto

Niedziela Ogólnopolska 21/2017, str. 6

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Janusz Rosikoń

Hiacynta i Franciszek Marto

Hiacynta i Franciszek  Marto

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Było to wydarzenie historyczne, ponieważ wyniesiono na ołtarze najmłodszych wyznawców w dziejach Kościoła. Owszem, zdarzały się wcześniej przypadki ogłoszenia świętymi osób młodszych, ale byli to zawsze męczennicy, którzy stracili życie w czasach prześladowań wraz z innymi wyznawcami Jezusa. Tym razem kanonizowani zostali 11-letni chłopiec i 10-letnia dziewczynka, których nie zabito za wiarę, a którzy – jak stwierdziło osiemnastu teologów w swej opinii dla Kongregacji ds. Świętych – praktykowali trzy cnoty Boskie i cztery cnoty kardynalne w stopniu doskonałym.

Objawienia fatimskie były momentem, który całkowicie odmienił ich życie. Franciszek miał wówczas 9, a jego siostra Hiacynta – 7 lat. Były dziećmi niewinnymi, prostymi, choć różniły się mocno między sobą.

Podziel się cytatem

Franciszek był duszą kontemplacyjną, często uciekał na łono przyrody, by oddawać się w samotności rozmyślaniom. Starał się unikać kłótni i konfrontacji, był opanowany, rozważny, posłuszny, a nawet potulny. Irytowało to jego kuzynkę, trzecią wizjonerkę – Łucję, która uważała go za zbyt miękkiego. A jednak za jego łagodnością nie kryła się wcale słabość. Nagle stawał się nieustępliwy, gdy zachęcano go do popełnienia zła. Wtedy zza pozornej uległości wyłaniał się niewzruszony fundament moralny.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W odróżnieniu od niego Hiacynta obdarzona była gorącym, impulsywnym temperamentem. Choć młodsza od niego, imponowała siłą charakteru i potrafiła narzucać swą wolę rówieśnikom, pełna energii i nowych pomysłów.

Po objawieniach rodzeństwo zaczęło żyć przesłaniem, które otrzymało od Maryi. Każde z nich skupiło się jednak na innym aspekcie Jej orędzia. W ich przypadku było to zgodne z chrześcijańską zasadą, że łaska buduje na naturze. Odmienna wrażliwość dzieci spowodowała, że różne elementy fatimskiego przesłania wywarły na nich największe wrażenie.

Podziel się cytatem

Reklama

Franciszka najbardziej poruszały cierpienie Jezusa i ból Maryi z powodu znieważania Boga przez ludzi. Myślał wciąż o tym, jak pocieszyć Chrystusa i Matkę Bożą, którzy wydawali mu się zasmuceni grzechami ludzkości. W tej intencji modlił się, pościł oraz brał na siebie dobrowolne umartwienia.

Hiacynta z kolei przejęta była wizją wiecznego potępienia, które otwierało się przed niezliczoną rzeszą ludzi. Przepełniała ją jedna, nieustannie pulsująca myśl: jak doprowadzić do nawrócenia i uratowania od piekła dusz zdążających ku wiekuistemu zatraceniu? W tej intencji gotowa była do największych poświęceń.

Dwójka rodzeństwa zachorowała 23 grudnia 1918 r. na zapalenie oskrzyli. Swoje cierpienie traktowali jako ofiarę, którą można składać z miłości Bogu. Łucja pisała o Franciszku, że „cierpiał z heroiczną cierpliwością, nie pozwalając nigdy, by wydobył się z niego jęk lub najlżejsza skarga”. Na pytanie, dlaczego znosi ból z takim spokojem, odparł, że robi to „z miłości do naszego Pana i Matki Boskiej”. Zmarł 4 kwietnia 1919 r.

Po objawieniach fatimskich Hiacynta miała jeszcze sama kilka wizji Matki Bożej. Podczas jednej z nich Maryja obiecała dziewczynce, że zabierze ją wkrótce do Nieba (co było największym pragnieniem dziecka), jednak dała jej wybór: może to nastąpić albo bardzo szybko, albo za rok, ale cały ten czas wypełniony będzie cierpieniami. Hiacynta bez wahania zdecydowała się na to drugie, zadowolona, że będzie mogła swoje bóle ofiarować w intencji grzeszników zagrożonych piekłem. Zamiast wszechogarniającego szczęścia, które czekało ją natychmiast, wolała rok potwornych męczarni. Tak przejmował ją los ludzi zagrożonych wiecznym potępieniem, za których nikt się nie modli.

Trudno spokojnie czytać o wszystkich katuszach, które przez następne miesiące przechodziło to dziecko z powodu ropienia w płucach, gruźlicy, ropnego zapalenia opłucnej oraz żeber. Hiacynta przeszła operację usunięcia dwóch żeber, wykonaną bez znieczulenia, która nie przyniosła poprawy zdrowia, tylko przysporzyła dodatkowych cierpień. Choć każdorazowa zmiana opatrunku przynosiła ból, dziewczynka nigdy się nie skarżyła. Wszystkie męczarnie ofiarowała za nawrócenie grzeszników. Zmarła 20 lutego 1920 r.

Dziś Kościół stawia wiernym Franciszka i Hiacyntę jako przykład dojrzałości chrześcijańskiej oraz wzór do naśladowania. Jeśli ich życie było odpowiedzią na objawienia fatimskie, to co ono mówi nam naprawdę o przesłaniu Matki Bożej?

Podziel się cytatem
2017-05-17 09:43

Oceń: +10 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

[ TEMATY ]

Fatima

100‑lecie objawień fatimskich

Fatima – wizerunki Dzieci Fatimskich/Fot. Graziako/Niedziela

Od maja do października 1917 roku - gdy toczyła się pierwsza wojna światowa, kiedy w Portugalii sprawował rządy ostro antykościelny reżim, a w Rosji zaczynała szaleć rewolucja - na obrzeżach miasteczka Fatima, w miejscu zwanym Cova da Iria, Matka Boża ukazywała się trojgu wiejskim dzieciom nie umiejącym jeszcze czytać. Byli to Łucja dos Santos (10 lat), Hiacynta Marto (7 lat) i Franciszek Marto (9 lat). Łucja była cioteczną siostrą rodzeństwa Marto. Pochodzili z podfatimskiej wioski Aljustrel, której mieszkańcy trudnili się hodowlą owiec i uprawą winorośli.

Wcześniej, zanim pastuszkom objawi się Matka Boża, przez ponad rok, od marca 1916 roku, przygotowuje ich na to Anioł. Na wzgórzu Loca do Cabeco dzieci odmawiają różaniec i zaczynają zabawę. Raptem, gdy słyszą silny podmuch wiatru widzą przed sobą młodzieńca. Przybysz mówi: Nie bójcie się, jestem Aniołem Pokoju, módlcie się razem ze mną". Następnie uczy ich jak mają się modlić, słowami: "O mój Boże, wierzę w Ciebie, uwielbiam Cię, ufam Tobie i kocham Cię. Proszę, byś przebaczył tym, którzy nie wierzą, Ciebie nie uwielbiają, nie ufają Tobie i nie kochają Ciebie". Nakazuje im modlić się w ten sposób, zapewniając, że serca Jezusa i Maryi słuchają uważnie ich słów i próśb.
CZYTAJ DALEJ

Kalendarz Adwentowy: Uczta, która ociera łzy

2025-12-02 21:00

[ TEMATY ]

Kalendarz Adwentowy 2025

Grażyna Kołek

• Iz 25, 6-10a • Ps 23 (22), 1b-3a. 3b-4. 5. 6 (R.: por. 6cd) • Mt 15, 29-37
CZYTAJ DALEJ

Górnicze święto w Lubinie

2025-12-04 16:48

ks. Waldemar Wesołowski

4 grudnia w Lubinie, w parafii św Maksymiliana Marii Kolbe, sprawowana była Msza święta w intencji górników i ich rodzin.

We wspomnienie św Barbary, patronki ludzi ciężkiej i niebezpiecznej pracy, Eucharystii przewodniczy biskup zielonogórsko-gorzowski Tadeusz Lityński, homilię wygłosi biskup pomocniczy Piotr Wawrzynek.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję