Reklama

Budka dla nieletnich

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nie ma jak ciekawostki. Warszawskie Centrum Nauki Kopernik, jedyne takie w Polsce, oprócz ciekawostek ze świata nauki, zaproponowało także coś dla ciała. Konkretnie – skierowane do bardzo młodych ludzi ciekawostki z życia seksualnego ludzi zupełnie dorosłych.

W tzw. różowej budce CNK dzieci w wieku co najmniej 12 lat (aczkolwiek to tylko rekomendacja, bowiem mogą mieć np. 6 lat) mogły się dowiedzieć „jak to się robi”, i to w wersji hard. Bo „budka” informowała malucha nie tyle o tym, że dzieci rodzą się z miłości rodziców, ile o sferach erogennych, a szczególnie o tym, co z ich uruchamiania (!) wynika.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jak opisał jeden z bywalców Centrum Nauki Kopernik, w różowej budce (z dwoma miejscami do siedzenia) przedstawiono zarys postaci kobiety i mężczyzny, z zaznaczonymi punktami, w których znajdują się przyciski. Po naciśnięciu odpowiedniego głos w słuchawce opisywał wybraną część ciała i czynności, jakie należy wykonać, aby osiągnąć ekstazę. „Naciskaj kolejne guziki i słuchaj, jak i gdzie chłopcy i dziewczęta lubią być dotykani podczas intymnych zbliżeń” – dowiadywał się kilkulatek.

Reklama

Człowiek okazał się w Centrum Nauki Kopernik zestawem guzików, które trzeba tylko odpowiednio nacisnąć, by wydał satysfakcjonujący dźwięk. I trwała, przez jakiś czas, pełnia szczęścia. Edukacja w Centrum osiągnęła w ten sposób charakter czysto instruktażowy i fizjologiczny. Uczuć wyższego rzędu, takich jak miłość, trudno było szukać, nie przewidziano ich. Seksualność miała być zjawiskiem i czynnością fizyczną.

Budka znalazła się w sąsiedztwie neutralnych dla dzieci ekspozycji z fizyki czy anatomii. Znalazła się w części dostępnej bez ograniczeń wiekowych. Zdarzało się, że błądziły tam oderwane od grupy wycieczkowej lub rodziców kilkulatki. Dzieci trafiały tam przypadkowo, powodowane ciekawością.

Gdy zaczęto protestować w sprawie budki, dyrekcja Centrum tłumaczyła, że dotychczas „nie wzbudzała żadnych kontrowersji”. A tu nagle… Ciemnogród nie spał, kilkanaście tysięcy osób podpisało się pod protestem przeciwko różowej budce dla nieletnich.

Doprowadziło to do tego, że budkę zaczęto zalecać tylko starszakom (od 12 lat), a ostatnio zawieszono, rozpoczynając remont stref erogennych dla maluchów. Pięcio-sześciolatek na razie odpocznie od postępowej wiedzy. A może, choć na parę lat dzieciństwa, gdy postęp nie będzie jeszcze aż taki „postępowy”, w ogóle zostanie mu oszczędzona?

2013-11-12 14:01

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Największa z łask

W prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas.

To były czasy! Spierano się na tematy teologiczne tak, że dochodziło nawet do wyciągania mieczy z pochwy. Dyskusje na argumenty rozpalały głowy i serca nie tylko mnichów czy biskupów, ale też nawet królów i cesarzy. Ludzie składali „ślub krwi”, gotowi oddać za tę prawdę swoje życie – tak jak św. Stanisław Papczyński, na którego rzucił się w Warszawie uzbrojony Szwed. Czyżby nie było ważniejszych spraw? Nie, bo w prawdzie o Niepokalanym Poczęciu kryje się coś, co jest istotne dla naszej wieczności. Ten dogmat to wiadomość dla nas. Wielopunktowa.
CZYTAJ DALEJ

Wyjść na pustynię, by zobaczyć

2025-12-02 13:44

Niedziela Ogólnopolska 49/2025, str. 22

[ TEMATY ]

homilia

Sr. Amata CSFN

Jan nie pasuje do dzisiejszego świata.Jest inny od wszystkich proroków. Jego wygląd pozostawia wiele do życzenia. Czy można takiemu człowiekowi zaufać? Czy można pójść za jego słowami?

Jan nie pasuje do dzisiejszego świata. Jest inny od wszystkich proroków. Jego wygląd pozostawia wiele do życzenia. Czy można takiemu człowiekowi zaufać? Czy można pójść za jego słowami? Nie uważa siebie za kogoś wyjątkowego. Raczej czuje, że Bóg dał mu misję do wypełnienia. Nie głosi siebie. Ma głęboką świadomość, że został wybrany do misji, która nie jest jego pomysłem. Do misji, która wykracza poza ludzkie możliwości. On ma skupić uwagę na Tym, który ma przyjść.
CZYTAJ DALEJ

„Niedziele” zaczynają się niewinnie... Najnowszy film, który porusza od pierwszych kadrów

2025-12-08 14:13

[ TEMATY ]

film

Rafael

Materiał prasowy

Zwycięzca festiwalu w San Sebastián – laureat Złotej Muszli, FIPRESCI i SIGNIS – film „Niedziele” Alaudy Ruiz de Azúa porusza od pierwszych minut i już zdobył serca publiki w Hiszpanii. To historia, która pokazuje, że decyzje młodej dziewczyny potrafią wstrząsnąć całą rodziną, a jednocześnie odsłonić prawdy, których boją się zarówno wierzący, jak i sceptycy.

„Niedziele” zaczynają się niewinnie – od cichego niepokoju w domu, gdzie siedemnastoletnia Ainara dojrzewa do decyzji, która jej bliskim wydaje się niepojęta. Zamiast kariery i wygodnego życia wybiera klasztor Betanek. „Powołanie dojrzewa powoli, jest jak ciche wołanie Boga podczas snu Samuela” – zauważa redaktor naczelny magazynu „Któż jak Bóg” ks. Mateusz Szerszeń CSMA, podkreślając, że nawet lęk i wątpliwości nie są w stanie zatrzymać tego wewnętrznego wezwania. Dziewczyna nie ucieka od świata. Przeciwnie, chce zrozumieć swój sens, odnaleźć przestrzeń, w której wreszcie może usłyszeć siebie.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję